Domy mogą być różne. Duże i małe. Pełne miłości i pełne przemocy. Piętrowe i parterowe. Wielopokoleniowe i jednoosobowe. Na odludziu i w samym centrum miasta. Przepełnione gwarem dzieci i ociekające samotnością.
Dzisiaj opowiem o tym, co według mnie wydaje się być istotne podczas budowania domu. Domu, w którym będzie ciepło i dobra energia. Opowiem o tym z perspektywy tego, czego sama doświadczyłam w swoim domu rodzinnym, a także opowiem o tym, jaki dom staram się tworzyć dzisiaj jako dorosła osoba - żona i mama trójki dzieci.
Dzisiaj coraz bardziej dostrzegam to, jak różni jesteśmy i jak odmienne możemy mieć preferencje dotyczące wymarzonej wersji domu – domu, do którego chce się wracać. Ale jednocześnie podskórnie czuję, że mimo tych różnic jesteśmy do siebie podobni. Wszyscy chcemy mieć dom, w którym nasze potrzeby będą dostrzegane, a my będziemy się czuć wystarczająco dobrzy i jednocześnie tak samo będziemy traktować pozostałych jego członków.
Zapraszam do wysłuchania dzisiejszego odcinka!