Pamiętacie to słynne powiedzenie „Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, opowiedz mu o swoich planach”:) Dzisiaj postaram się rozwinąć nieco tę myśl i opowiedzieć Wam o tym, czego nauczyło mnie kilka ostatnich lat, a już chyba najmocniej miniony rok. Podzielę się z Wami swoją dość mocno osobistą historią. Pokażę z lotu ptaka kilka przełomowych momentów z mojego życia „zawodowego” z ostatnich prawie 10 lat, w których rzeczy działy się zupełnie odmiennie od tego, co sobie zaplanowałam, a jednak finalnie czuję, że ten niewybrany przeze mnie kierunek to ten właściwy kierunek!
Po co Wam chcę o tym wszystkim opowiedzieć? Być może jesteście właśnie w takim momencie życia, w którym czujecie, że rzeczy które się dzieją w Waszym życiu dzieją się zupełnie inaczej od tego, co sobie zaplanowaliście. Być może wydaje się Wam, że skoro tak jest, to już nic nie ma sensu – nie ma sensu się starać i czegokolwiek planować.
Przyznaję, że kiedyś sama byłam bardzo oporna na wszelkie zmiany i gdy tylko się działy, to moją strategią była walka z nimi, zaprzeczanie że te zmiany mają miejsce albo wręcz ucieczka przed nimi. Na szczęście dzisiaj z każdym kolejnym doświadczeniem rośnie we mnie przekonanie, że co jak co, ale życie wie lepiej niż ja i czasami warto zaufać, jednocześnie starając się zachować zimną krew i wyciągnąć jak najwięcej z każdego doświadczenia.
Wierzę, że wszystko jest po coś i finalnie wszystkie elementy naszego życia ułożą się w piękny obraz. Myślę, że ten odcinek podcastu będzie taką praktyczną odsłoną tego, o czym opowiadam w 4-tym odcinku podcastu, zatytułowanym „Życie wie lepiej”.
Zapraszam do wysłuchania tego odcinka!
Podchaser is the ultimate destination for podcast data, search, and discovery. Learn More