Tak śpiewano o mieście pod Krakowem w latach 50. XX wieku. To była wtedy jeszcze osobna miejscowość, a nie dzielnica. Wyrosła wokół Kombinatu im. Lenina, huty żelaza, dumy komunizmu. Ustrój zafundowali Polsce sowieccy towarzysze, "przyjaciele" ze Wschodu. To historia podręcznikowa, ale ja nie o takiej tylko będę tu opowiadał. Wplotę w nią własne przygody. Urodziłem się w Nowej Hucie, nigdy jej nie opuściłem i pozostanę jej wierny aż do grobowej deski. Kocham ją. Mam nadzieję, że choć w części odmaluję to moje głębokie uczucie. Przedstawiam Wam moją miłość. Poznajcie się. To Nowa Huta.
Podchaser is the ultimate destination for podcast data, search, and discovery. Learn More