Zespół astronautów wrócił na Ziemię po 40 latach w kosmosie i zastał post-apokaliptyczny krajobraz. Okazało się, że planetę zaatakowali przybysze z innej planety, zniewalaląc ludzkość i wycinając wszystkie drzewa. Tak wygląda "Kosmiczna apokalipsa"!
Amerykańsksa stacja SyFy słynie z produkowania fantastycznie złych filmów telewizyjnych. To oni dali nam m.in. serię "Rekinado", czy "Lawalantulę". W 2005 roku w swój projekt zaangażowali jedną z ikon kina akcji klasy b, Bruce'a Campbella. Tak oto powstała "Kosmiczna apokalipsa", w której o losach ludzkości ma zadecydować doktor-kręgarz Ivan Hood.
Termity, które tworzą tartaki i zmuszają ludzi do niewolniczej pracy przy wycince drzew, żałosny prezydent ukrywający się w górskim bunkrze, czy kopanie tunelu za pomocą drewnianej łyżeczki. A do tego wielkie przemowy i ludzie żyjący jak w średniowieczu. Tak po 20 latach od inwazji wygląda rzeczywistość. Oczywiście to tylko wybór kilku scen z tego filmu, którego budżet to podobno 1,5 mnl dolarów. Chcecie wiedzieć więcej? Słuchajcie 11. odcinka Po Co Ja To Oglądam!
Podchaser is the ultimate destination for podcast data, search, and discovery. Learn More