Ten rok zaczął się mocnym uderzeniem, gdy Tekken 8 wszedł na ring prężąc muskuły. Seria bijatyk równie efektowna, co trudna do opanowania, tym razem stara się zachęcić początkujących graczy fabularyzowanym samouczkiem i nowym opcjonalnym trybem kontroli. Weterani na pewno chętnie od razu wskoczą do walk online z innymi graczami, a osoby zainteresowane dalszą częścią telenoweli o zrzucaniu się w przepaści przez członków rodu Mishima, tym razem dostali soczysty tryb dla pojedynczego gracza, zrealizowany z hollywoodzką pompą. Chcecie wiedzieć, jak nam podoba się nowy Turniej Żelaznej Pięści? Serfer, Izzy i Nox...
Przeczytaj całość