Zastanawiam się, czy w ogóle stać mnie na nudę? I. czy umiem NIC nie robić? Josif Brodski pisał: "Gdy nas zdybie nuda, trzeba jej się poddać. Niech nas powali, pogrąży; sięgnijmy dna. Ta zasada dotyczy wszystkiego, co nieprzyjemne – im prędzej człowiek sięgnie dna, tym szybciej wypłynie na powierzchnię. Chodzi o to, (…) żeby spoglądać otwartymi oczami wprost w Najgorsze. Nuda zasługuje na takie oględziny, albowiem reprezentuje czysty, nie rozrzedzony czas w całej jego powtarzalnej, jałowej, monotonnej okazałości." A co, jeśli nudy się boję? Omawiam również bardzo ciekawą książkę Aleksandry Gordowy "Codzienność nudy. Dom jako przestrzeń produktywna i nieproduktywna" (Fundacja Bęc Zmiana) i staram się zwolnić. Czy nowy lockdown mi w tym pomoże?
Możesz wspierać moją działalność przez Patronite.pl - wystarczy, że ustawisz stały przelew: https://patronite.pl/profil/348004/sylwia-chutnik
Dziękuję Patrykowi Chilewiczowi z Vogule Poland za wsparcie!
Podchaser is the ultimate destination for podcast data, search, and discovery. Learn More