Żeby zrozumieć, dlaczego w Polsce z japońską kulturą kojarzymy tak naprawdę bardzo wąski dział tego, co można by określić mianem japońskiej sztuki czy rzemiosła, musimy zrozumieć, dlaczego w samej Japonii to takie nurty zostały ochrzczone mianem tej „tradycyjnej”. Dlaczego prędzej usłyszymy o bonsai czy ikebanie niż modernistycznych twórcach albo dlaczego fascynują nas japońskie drzeworyty, ale nie cała kilkusetletnia kultura drzeworytnictwa, lecz tylko te które pogłębiają „egzotyczny” obraz Japonii sprzed stuleci. „Japońskie” w naszym wyobrażeniu nie są obrazki z puszczającymi bąki postaciami, ani kapiące złotem pomieszczenia ani nie kimona ozdobione czołgami – „japońskie” są za to minimalizm, wabi sabi, ulotność, efemeryczność. A przynajmniej tak nam się wydaje.
Transkrypt i przypisy znajdziecie tutaj: https://tajfuny.pl/tajfunowe-przypisy-odcinek-3/
Podchaser is the ultimate destination for podcast data, search, and discovery. Learn More