– Można sobie wyobrazić, że opowiadamy biografię pianisty z minimalną ilością muzyki, ale uważam że byłoby to zafałszowanie. Od początku było wiadomo, że muzyki będzie dużo, że będzie porządkowała tę historię, nawet w takim porządku jazzowym, improwizowanym – mówi Maciej Pieprzyca, reżyser filmu "Ikar. Legenda Mietka Kosza".